Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 60
Pokaż wszystkie komentarzeGdybym ja pisał takie szkice w szkole... Artykuł był świetny, Przymierzam się do kupna motocykla (za dwa dni egzamin na plastik) do tej pory myślałem że tylko moja mama ma średniowieczne usposobienie do motorów. Pan Łukasz otworzył mi oczy na smutną ,,komediowo-horrorową rzeczywistość.
OdpowiedzNie pękaj. Zdaj, kup motocykl, MYŚL i jeździj ;) Ja staram się to realizować od 2 miesięcy :) Szczerze współczuję, że sezon Ci się skończy zanim prawko odbierzesz.
Odpowiedzkurcze :/ ja zdalem prawko miesiac temu a jakos nie chce mi sie odbierac bo nie pojezdze w tym sezonie bo jak narazie nie mam nawet na czym w lutym planuje kupic horneta 600 albo b6 mam kilka na oku ale szkoda ze niemoge szybciej zalatwic sobie dwoch kolek :/ niestety taka praca ze sie ciula 2 lata na motocykl za 8k zycie hehe
Odpowiedzto i tak nieźle, ja ciułałem 8 lat na motocykl za 1400zł .... '84 Suzuki GS 1100E kupiony w postaci oryginalnej ścigaczowatej, przeistoczył się z czasem w rat bike/bobber - od 3 lat jeżdżę na nim, jeździć jeszcze będę dopóki się nie rozleci, a zrobiłem mu teraz kapitalke, kupa nowych części, każda nawet najmniejsza uszczelka nowa, wyczyszczony silnik od środka( który, jak się okazało był w bardzo dobrym stanie, co było niesamowicie miłym zaskoczeniem). No a co do artykułu - jak pracowałem w ochronie, gdy szef dowiedział się, że mam motor, z miejsca przerzucił mnie do szybkich interwencji- "bo dojedziesz na miejsce znacznie szybciej niż ekipa samochodem" ;] Po prostu wszystko zależy od poglądów i inteligencji szefa.
Odpowiedz